Hojność Matki Bożej jest niewyobrażalnie mocarna. Dała nam w darze swojego Syna, każdego dnia odczuwamy jej matczyną opiekę no i prościutko z Kościoła pod jej wezwaniem w Bobrownikach przyjechały do nas przed świętami prezenty w postaci artykułów chemicznych, szkolnych i słodyczy. Wysłanników z tamtejszej parafii z Księdzem Proboszczem na czele, przyprowadziła do nas mama Adriana- naszego wychowanka. Bo przecież wszystkie mocarne mamy biorą siłę od Tej Najważniejszej Mamy Bożej. Dziękujemy też innym mocarnym mamom za to, że wspierają nas i nasz Dom Mocarzy na różne sposoby. Jedne wykorzystują swoje talenty, żeby dziergać przecudnej urody chusty, robić stroiki z przeznaczeniem na licytacje (mama Brunona, mama Nikodema), inne biorą udział w licytacjach (mama Bartka, mama Julki, mama Martynki), jeszcze inne zarażają innych miłością do Mocarzy i sprawiają, że wszystkie drogi prowadzą do Mocarzewa (mama Mateusza i prezenty z zaprzyjaźnionej szkoły). Podziękowań mamom byłaby baaaardzo długa lista. Po prostu w tych wszystkich MAMACH jest ogromna siła i moc My to widzimy i wszystkim trzeba to zauważyć, bo to jest cudowne.