W listopadowym galimatiasie zawieruszyła nam się relacja z pewnej wieczornej wizyty Mocarzy w klasztorze Wizyta była poprzedzona przygotowaniem słodkich laurek dla Sióstr seniorek Siostry choć na co dzień nie pracują z dziećmi to jednak są obecne w życiu Mocarzy. Wspierają modlitwą kibicują budowie Domu Mocarzy, czasem podsuną cukierka, winogrona czy orzechy, pomogą uczestniczyć w niedzielnej Mszy Świętej. Siostry były miło zaskoczone taką niespodzianką, a my cieszyliśmy się, że mogliśmy ją sprawić