Tym razem Małgorzata Zielińska-Kowalewska, nazywana przez Mocarzy ciocią Gosią z Orlenu, przyjechała do nas z nieco innymi osobami towarzyszącymi. KGW Dobrzykowianki, wraz z sołtysem Dobrzykowa i przyjaciółmi, wśród których był nawet Mikołaj z prezentami😍 Spędzili z nami sobotnie przedświąteczne popołudnie. Mamy nadzieję, że zarazili się się od cioci Gosi sympatią do nas i będziemy mieli odtąd jeszcze więcej życzliwych ludzi wokół siebie. A tak całkiem serio- Kochani- dziękujemy, że w tak gorącym czasie znaleźliście chwilę, żeby nam umilić oczekiwanie na Święta🌟♥️